Kiedy podjąć decyzję o rozpoczęciu terapii?
Stygmatyzacja psychoterapii wydaje się być w naszym kraju problemem, co może nie pomagać w podjęciu decyzji o jej rozpoczęciu. Ma to początek w stereotypie psychologa, który wybiera swoje studia, bo sam ma problemy psychiczne, z którymi chce się uporać lub chce manipulować innymi dla własnej satysfakcji. Skutkuje tym, że osoby, które zgłaszają się do psychologa lub na psychoterapię, mogą być już w naprawdę ciężkim stanie psychicznym i zdarza się, że pomoc farmakologiczna bywa koniecznym wsparciem. Pocieszające jest jednak to, że od kilku lat temat psychoedukacji jest szeroko poruszany w różnej maści mediach i powoli zmienia się przez to podejście do pomocy psychologicznej. Osoby, jeśli nie czują się dobrze z wizją regularnego odwiedzania poradni lub gabinetu, czy to ze względów czasowych, czy innych, mają obecnie możliwość uczestniczenia w konsultach oraz wizytach u psychoterapeuty online. Decyzja o rozpoczęciu terapii będzie indywidualna dla każdej jednostki, ale często jest owocem przyznania się przez samym sobą, że chcę zasięgnąć pomocy, by przestać powielać te same schematy czy błędy, a co za tym idzie, zmienić na lepsze siebie i swoje życie.
Stereotypowy obraz psychoterapeuty i psychologa
W filmach i serialach obraz psychoterapeuty lub psychologa niejednokrotnie ukazywany jest jak w krzywym zwierciadle. Zdarza się, że terapeuci na ekranie albo prawie się nie odzywają, albo opowiadają o swoich własnych problemach, bywają niemili, nietaktowni, odbierają na sesji telefon, przekraczają granice, a czasem wchodzą w związki z pacjentami. Takie rzeczy nie mają prawa się zdarzyć i warto wiedzieć, że takie zachowania są nieprofesjonalne. Dlatego nie warto jest brać obraz terapeuty z mediów. A jeśli takie przekroczenia granic rzeczywiście mają miejsce to warto się porządnie zastanowić nad kontynuowaniem podobnej terapii. Sesja jest czasem dla pacjenta i to na nim specjalista ma się skupiać.
Na szczęście w społeczeństwie przeważa na ogół pozytywne postrzeganie osoby psychologa. W badaniach określani są oni przez niepsychologów jako uprzejmi, pomocni, cierpliwi, spokojni, dyskretni, godni zaufania czy mili. To daje nadzieję, że kiedyś znikną i te krzywdzące stereotypy.
Czym tak naprawdę jest terapia?
Psychoterapia nie jest tylko rozmową. Wyszkolony psychoterapeuta będzie wykorzystywał wiedzę, którą pozyskał przez lata szkolenia oraz swoje doświadczenie, by edukować pacjenta, ale też by spójnie podsumowywać komunikaty, odszukiwać nieświadomych motywów oraz konfliktów i zadawać odpowiednie pytania.
Pacjent powinien przynajmniej w jakimś stopniu wiedzieć, co chce zmienić w życiu i jak chce zmienić siebie w procesie psychoterapii, a terapeuta ma być narzędziem w tym pomagającym.
Decyzja
W społeczeństwie można spotkać się z przekonaniem, że trzeba mieć naprawdę spory problem, by udać się z nim do specjalisty. To nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością – powinniśmy bardziej stawiać na profilaktykę i udawać się po pomoc do psychologa/psychiatry/psychoterapeuty, jeśli niepokojące objawy utrzymują się powyżej kilku tygodni lub miesięcy. Jeżeli obawiamy się tego, że psychoterapia zmieni w jakiś sposób nasz tok rozumowania lub osobowość, to warto w takim przypadku pomyśleć metaforycznie, że proces ten jest tak naprawdę podróżą w głąb siebie, w której psychoterapeuta daje nam wskazówki i stawia drogowskazy, ale nie nakazuje jednoznacznie, gdzie mamy się udać. Wolność jednostki nie może zostać naruszona. Psychoterapeuta nie jest od oceniania wyborów pacjenta. Pomaga raczej przyjrzeć się jak te wybory wpływają na życie i stan pacjenta. Psychoterapii nie warto zatem postrzegać jako niezręcznej rozmowy z obcą nam osobą, lecz jako ciekawą, choć nie zawsze łatwą i przyjemną podróż, w trakcie której odkryjemy mnóstwo nowych informacji i refleksji na temat samego siebie, uświadamiając sobie w ten sposób swoją wartość i z czasem godząc się z różnego rodzaju bolesnymi doświadczeniami.